czwartek, 19 kwietnia 2018

Mój poród


Malwinka urodziła się w 37 tygodniu ciąży(od tego tygodnia dziecko określa się jako donoszone) z wagą 3350g.
Poród był przyśpieszony, ponieważ od paru dni sączyły mi się wody płodowe, co mogło zaszkodzić dziecku.
W szpitalu przeprowadzili badania twierdząc, że to nie wody, następnie sprawdzali wkładki potwierdzając poprzednie stwierdzenie, po czasie młody lekarz zabrał mnie na USG gdzie okazało się, że wód jest naprawdę mniej.
Następnie trafiłam na porodówkę,podpięli kroplówkę z oksytocyną i tak od ok 11:00 czekałam na skurczę, zaczęły się po 15:00, a Malwisia urodziła się o 19:30, skurcze bolały najbardziej, sam poród przebiegał szybciutko i prawie bezboleśnie, ponieważ trzymała mnie myśl, że chce już zobaczyć małą klusie.
20.04 skończy 2 miesiące, bardzo się zmieniła od swoich narodzin, obecnie waży 4600g.
O to ona:


A jak przebiegał Wasz poród?
Jeśli macie jakieś pytania śmiało piszcie:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz